Masz pytania?Skontaktuj się z nami

KONTAKT

Najczęstszym skojarzeniem z treningiem mentalnym jest motywacja (w slangu piłkarskim: „pompka”) drugim obszarem najczęściej kojarzonym jest pewność siebie a trzecim koncentracja. Mało kto wie, że w pierwszej 5 znajduje się „rywalizacja” i moim zdaniem jest na pierwszym miejscu. 

Liczba chętnych na jedno miejsce w klubach z centralnego poziomu rozgrywek przewyższa liczbę chętnych do gry w drużynach np. piłki ręcznej więc możemy śmiało mówić o dużej rywalizacji. Czy na pewno w Polsce jest duża rywalizacja?  

Z moich obserwacji wynika, że o względnie dużej możemy w 6 -8 klubach na 51 występujących w Polsce na poziomie centralnym. W pozostałych 43-45 jest ona mała lub pozorna. Być może znajdą się przeciwnicy tej tezy więc doprecyzuję dlaczego mała. Klubów, w których mamy dwóch, góra trzech ( bardzo rzadko)  piłkarzy równorzędnych lub piłkarzy o zbliżonych umiejętnościach jest ponad połowa tylko że właśnie 2 na jedno miejsce to jest mało ponieważ w klubach z lig TOP 8  ta konkurencja to 3-4 a nawet kilkunastu potencjalnych konkurentów (systematycznie obserwowanych przez rozbudowane działy scoutingu) ponieważ w każdym momencie klub może dokonać zakupu gotówkowego za duże pieniądze a piłkarze grający w danym klubie zdają sobie z tego sprawę więc ich poziom wewnętrznego nastawienia na wygrywanie rywalizacji jest bardzo wysoki. Stąd niewyobrażalne rezerwy tkwią w głowach piłkarzy, z którymi mam do czynienia lub których obserwuję ponieważ tak naprawdę im się wydawało lub wydaje, że zdają sobie co to jest rywalizacja (mam ny myśli tendencję ponieważ zawsze znajdą się wyjątki od reguły).

Do rzeczy.

Uświadomienie sobie, że jest dziesięć poziomów hierarchii z perspektywy pierwszego trenera oraz, że na każdym z tych poziomów obowiązuje pożądana, optymalna postawa, determinacja oraz rodzaj emocji jest kluczowe aby zrealizować (realizować a zrealizować to wielka różnica) wysokie, ambitne cele. 

Skoro mamy aż 10 poziomów to możemy to porównać do windy, której zadaniem jest jeździć do góry i do dołu. Tak samo jak w klasycznej biurowej-blokowej  windzie nie pożądanym stanem jest utknięcie na którymś z pięter, tak samo jest też w piłkarskiej windzie. 

Pierwszą zasadą dla piłkarzy znajdujących się na niskich piętrach jest nastawienie „nie będąc milionerem zachowuj się milioner”, czyli nie będąc liderem lub kapitanem zachowuj się na treningach jak na lidera przystało

Ważną zasadą dla zawodników znajdujących się wysoko w hierarchii jest umiejętne korzystanie z przywilejów i zaufania trenera w celu uzyskiwania permanentnej powtarzalności pożądanych zachowań oraz ustawiczne przesuwanie swoich granic zamiast głównie czerpać z przywilejów a nie piąć się wyżej. 

Takich zasad, mechanizmów oraz „narzędzi’ mentalnych w obszarze skutecznej rywalizacji jest tak dużo, że 5 -7 sesji to za mało aby piłkarz zdobył kompletną wiedzę na ten temat. Warto rozwijać się w sferze rywalizacji ponieważ w Polsce nie mamy aż takich możliwości jak w ligach TOP 8 aby ją naturalnie uruchamiać więc tym bardziej trzeba ją stymulować na początek zewnętrznie. 

Ze Sportowym Pozdrowieniem

Paweł Frelik, trener mentalny